Wszystko, co dobre i piękne, wydaje się być takie nasze,
swojskie, wymyślone tylko przez nas, takie polskie. Nie inaczej jest
z Nabożeństwem majowym.
Zaskakującym więc jest fakt, że już na przełomie XIII i XIV król
hiszpański Alfons X (+1284) zapraszał do udziału w Nabożeństwach
majowych. Sam często brał w nich udział i swoim poddanym zalecał
gromadzenie się w porze wieczornej na modlitwy wokół figur Matki
Bożej. Jednak za autora właściwych Nabożeństw majowych historycznie
uważa się jezuitę, o. Ansolani (+1713). W kaplicy królewskiej w
Neapolu codziennie w maju urządzał koncert pieśni ku czci Bożej
Matki, który kończył się błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.
W naszej Ojczyźnie Nabożeństwo majowe publicznie zostało odprawione
po raz pierwszy w 1837 roku w kościele Świętego Krzyża w Warszawie.
Nieco później w Krakowie, na Jasnej Górze i kilku innych kościołach.
W niespełna 30 lat rozszerzyło się po całej ziemi polskiej. Ks.
Wincenty Buczyński (jezuita) wydał we Lwowie pierwszą książeczkę o
Nabożeństwach majowych w 1839 roku.
Centralną częścią Nabożeństwa majowego jest Litania Loretańska,
jeden ze wspaniałych hymnów na cześć Maryi. Litania Loretańska
powstała w XII wieku, prawdopodobnie we Francji, a zatwierdził ją
oficjalnie papież Sykstus V. Nazwę „Loretańska” otrzymała od
miejscowości Loretto we Włoszech, gdzie była szczególnie propagowana
i odmawiana.
W Litanii wymieniane są kolejne tytuły Maryi. W 1923 roku pojawiło
się w niej wezwanie „Królowo Polskiej Korony", przekształcone po II
wojnie światowej na „Królowo Polski”.
Jest miesiąc maj. Piękny, a wcale nie przez nas wymyślony. W
powietrzu unosi się zapach zbliżającego się lata. Polne kwiaty
rozkwitają tak cudnie, jakby stawały do konkursu, który piękniejszy
będzie. Wieczorem, gdzieś w oddali po górach, dolinach słychać pieśń
„Ave Maryja” – znak, że nadszedł czas na tak bardzo przez nas
wielbione Nabożeństwa majowe.
Maryjo, sławimy Ciebie sercem i pieśnią. Nieustannie pod Twoją
obronę się uciekamy.
Święta Boża Rodzicielko, święta Panno nad Pannami, Królowo Polski –
módl się za nami.